Trzeba jasno postawić sprawę, przed potencjalnym kredytobiorcom, że jeżeli nie wywiąże się z warunków umowy, to winę ponosi wyłącznie on sam. Nie rozumiem, dlaczego firmy, instytucje, czy podmioty, które oferują kredyty gotówkowe mają ponosić jakąkolwiek etyczną czy moralną, współodpowiedzialność, za sytuację finansową, w jakiej się ktoś znalazł. Jestem niemal pewien, że wiele osób, celowo wykorzystuje kredyty gotówkowe, na własny sposób, będzie potrafiło je odpowiednio przeznaczyć tak, by nie generowały one żadnych większych strat. Zadanie to wcale nie jest trudne, wręcz przeciwnie, spotkałem się z przypadkami, gdy kredyty gotówkowe pozwalałby całkiem nieźle zarobić, także na spłatę zobowiązań, jakie generowały, może to zaskoczenie, ale jest to jednak możliwe. Wystarczy tylko osiągnąć cel, który zamierzamy realizować zgodnie z planem, i wszystko może się udać. Ja dochodzę do wniosku, że najczęściej nam się zwyczajnie nie chce, ale oczywiście, to moje indywidualne zdanie, na które posiadam własne wnioski.
