Płaski brzuch to marzenie większości osób. Kto z nas niechciałby mieć „kaloryfera” na brzuchu albo po porstu minimalnej ilości tkanki tłuszczowej. Zeby to osiągnąć należy skupić się na dwóch rzeczach – dieta i trening, które w połączeniu przyniosą oczekiwane rezultaty. Pierwszy krok do płaskiego brzucha to dieta na tak zwanym ujemnym bilańsie kalorycznym. Oznacza to, że musimy przez pewien okres jeść mniej niż nasz organizm na codzien potrzebuje. Po paru tygodniach takiej diety sami zobaczymy, że tkanka tłuszczowa zaczyna znikać z naszego brzucha. Dobrym rozwiązaniem jest połączenie diety z treningiem dzięki czemu mamy jeszcze większe szanse na idealną sylwetkę. Najskuteczniejszy w spalaniu tkanki tłuszczowej będzie treningi interwałowy, który według badań spala tkankę tłuszczową nie tylko w trakcie ale także po treningu. Treningi te charakteryzują się różnymi intensywnościami w określonych przedziałach czasu. Na przykład przez minutę dość mocno pracujemy by za chwilę zrobić czterdzieści sekund przerwy i potem znów minutę pracy. Takie obwody robimy przez dwadzieścia minut, a ćwiczenie które wybierzemy jest dowolne. Mogą to być klasyczne pajacyki, może być bieganie, a nawet trening na worku bokserskim. W tym przypadku wybór ćwiczenia jest dowolny ważne by angażowało jak najwięcej mięśni jednocześnie i było wykonywane w odpowienich przedziałach czasowych. Reasumując idealną receptą na płaski brzuch jest zbilansowana dieta na ujemnym bilansie kalorycznym w połączeniu z treningami. Taka systematyczna praca prędzej czy później przyniesie efekty trzeba tylko uczciwie pracować i uzbroić się w odrobinę cierpliwości.
