Pięknie oświetlona i, na skutek tego, rozjaśniona sypialnia staje się ukojeniem dla ciała i duszy. Przeobraża się w miejsce, w którym każdy chce przebywać i w którym każdy chce zatopić się chociaż na moment, odpoczywając w spokojnych i komfortowych warunkach. Odpowiednio wysoki poziom jasności zapewnia pomieszczeniom przytulny wizerunek. Sprawia, że stają się one bardziej przyjazne i zachęcające, kuszą swoją przyjaznością i dają namiastkę domowego ciepła. Z oświetleniem nie wolno też jednak przesadzić. Jeden kinkiet – sypialnia – w przypadku tych mniejszych pomieszczeń powinien w zupełności wystarczyć, bo jeśli różnorodnych punktów oświetleniowych będzie zbyt wiele, straci się tą niesamowitą magię miejsca, którym zdecydowanie powinna być każda sypialnia. Oświetlenie tego pomieszczenia musi być również tak dopasowane, aby pozwalało na wykonywanie zróżnicowanych czynności. Rola sypialni w ciągu dnia ulega zmianie. Od poranka do późnego popołudnia jest ona miejscem nauki, pracy, czasem realizowania indywidualnych pomysłów bądź oddawania się własnym pasjom. W takich momentach człowiek potrzebuje zazwyczaj mocnego, wręcz rażącego światła. To ono pobudza umysł do działania, daje sporo energii i przygotowuje ciało do zwiększonego wysiłku. Im bliżej pory wieczornej, tym to oświetlenie powinno być słabsze – główne źródło światła należy wyłączyć, pozostawiając tylko delikatną jasną poświatę, przy której każdy spokojnie przeczyta książkę, jednocześnie przygotowując się już do zaśnięcia. Jakie konkretnie lampy zdołają więc spełnić te odmienne funkcje? Jak powinno wyglądać prawidłowe oświetlenie dla standardowej sypialni?
Po pierwsze – oświetlenie główne. To ono jest najważniejsze, dlatego od niego należy rozpocząć rozjaśnianie pomieszczenia sypialnianego. Pomaga to zresztą w dobrym rozplanowaniu kolejnych etapów pracy. Częściowo to właśnie ta lampa główna, czyli najczęściej lampa wisząca, warunkuje wygląd uzupełniających ją punktów oświetleniowych, do których grupy może należeć chociażby taki kinkiet – sypialnia. Oczywiście niektórzy będą tutaj silić się na oryginalność i postanowią totalnie zrezygnować ze stosowania jakichkolwiek staroświeckich żyrandoli czy nawet zwykłych plafonów, ale jedyne, komu tym zaszkodzą, to samym sobie. Lampa wisząca w 99% przypadków odgrywa główną rolę w aranżacjach sypialni. Jest taką ich małą gwiazdką, która zwraca na siebie uwagę i która nakreśla styl całego pomieszczenia. Można ją zresztą dopasować niemalże do każdej obmyślonej i nawet najbardziej nietypowej stylistyki aranżacji. W pomieszczeniach bardzo kobiecych, emanujących delikatnością i subtelnością, doskonale sprawdzą się maleńkie żyrandole wypełnione jeszcze drobniejszymi kryształkami. Kryształy stają się wręcz biżuterią dla pomieszczenia. Cudownie je zdobią, a przy słonecznej pogodzie wspaniale odbijają naturalne promienie, dając niesamowite efekty wizualne. Jedna lampa może tak naprawdę stać się jedyną dekoracją całego pomieszczenia. Będzie to świetny wybór w przypadku minimalistycznych aranżacji.