Glinka to jeden z przebojów na kosmetycznym rynku, hit, którego notowania nie spadają. Dlaczego tak się dzieje? Za co doceniamy ten minerał? Sprawdźmy!
Glinka kosmetyczna jest naturalnym minerałem. Może być z powodzeniem stosowana do każdego rodzaju skóry: tłustej, normalnej, mieszanej. Glinka rekomendowana jest również, jeżeli ktoś zmaga się z trądzikiem czy z rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi. To samo dotyczy alergii oraz podrażnień.
Po glinkę powinny sięgać szczególnie osoby, które na co dzień walczą z zanieczyszczoną cerą (resztkami makijażu, kurzem, pyłem czy brudem), nadmiarem sebum i konsekwencjami tego stanu rzeczy. Glinki bardzo dobrze radzą sobie również z martwym naskórkiem, więc jeżeli nasza skóra się łuszczy stanowią świetne rozwiązanie. Glinka polecana jest także przy egzemie. Łagodzi swędzenie i zmniejsza szorstkość skóry. I to jeszcze nie wszystko, bowiem w glinkę powinny zaopatrzyć się też osoby, które stają do nierównego pojedynku ze zmarszczkami.
Glinki warto docenić również za to, że są źródłem wielu cennych minerałów, w tym miedzi, cynku, żelaza, potasu, wapnia, krzemu czy magnezu. Co ważne glinka działa nie tylko na powierzchni skóry, ale też wewnątrz niej: wpływa korzystnie na krążenie, tkanki, mobilizuje naskórek do regeneracji, poprawia jego strukturę oraz koloryt. Z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że glinka to świetna alternatywa dla żeli oraz różnego typu bardziej lub mniej reklamowanych kosmetyków myjących.
Trzeba jednak mieć świadomość, że glinka glince nie równa. Szukajmy tej, która występuje w czystej postaci. Jak jednak odróżnić czystą glinkę od zanieczyszczonej? To bardzo proste, ponieważ ta druga jest zwykle znacznie tańsza. Ktoś zapyta, jakie to wszystko ma znaczenie? A no takie, że wszelkie dodatki do glinki – substancje zapachowe czy inne chemikalia – obniżają jej skuteczność. I tu podpowiadamy, że czystą glinkę zawiera żel peelingujący od L’Oreal Paris. Warto go poznać i się z nim zaprzyjaźnić. W składzie kosmetyku znajdziemy trzy mineralne glinki: kaolin, montmorylonit oraz ghassoul, a także ekstrakt z czerwonych alg. Żel peelingujący Czysta Glinka oczyszcza, złuszcza oraz zwęża pory. Można go stosować zarówno jako produkt do demakijażu, jak i do mycia twarzy. Nie uczula, nie podrażnia i nie przesusza. Nie musimy również martwić się o uczucie ściągniętej skóry. Żel dobrze działa także na skórę trądzikową, która staje się promienna i wygładzona. Uspokaja stany zapalne. Zmniejsza zaskórniki, niedoskonałości szybciej się goją i co ważne – pojawia się ich znacznie mniej. Radzi sobie nawet z uporczywymi wągrami, które panoszą się na nosie. Pory zwężają się. Cera mniej się świeci. Dobrze przygotowuje skórę na przyjęcie makijażu, który będzie znajdował się na niej przez wiele godzin. Długo można tak wymieniać… Kosmetyk doceniany jest także za ładny zapach oraz to, że zawiera drobinki, które przyjemnie oczyszczają i masują skórę. Można mu przyznać również plus za gęstość i niespływanie z twarzy.
