Musztarda to jeden z najbardziej popularnych składników sosów, dipów i marynat do mięs. Dodaje się ją również do sałatek, jako samodzielny sos, np. do grillowanych kiełbasek, a także jako część składową majonezu. Rynek oferuje wiele gatunków musztardy, ale oczywiście najlepsza jest ta, która posiada najmniej konserwantów, czyli musztarda domowa.

Nie ma nic lepszego i zdrowszego niż domowe przetwory z warzyw i owoców. Do najbardziej popularnych należą oczywiście kiszone ogórki. To przysmak, który na stałe króluje na polskich stołach jako dodatek do obiadów i kanapek lub zakąska do wódki. Jak przygotować idealne ogórki kiszone? Zastosowanie tego szybkiego i łatwego przepisu gwarantuje, że ogórki pozostaną twarde i przetrwają bez problemu całą zimę.

Co przygotować?

Do przygotowania kiszonych ogórków niezbędne są oczywiście ogórki, najlepiej jednakowej wielkości. Potrzebne są również: koper, korzeń chrzanu, czosnek, woda i sól. Trzeba przygotować również słoiki o pojemności 1l i nakrętki do nich.

Kiszenie ogórków krok po kroku

1. Zaczynamy od umycia ogórków. Do zlewu nalejmy zimnej wody i dokładnie umyj ogórki ze wszystkich zanieczyszczeń, w szczególności ziemi i piasku.

2. Na blacie kuchennym lub stole ustawiamy słoiki. Wkładamy do nich po jednej gałązce kopru.

3. Nadszedł czas na włożenie do słoików ogórków. Najlepiej układać je pionowo i dosyć ciasno. Jeżeli ogórki będą małe, powinny się z nich utworzyć dwie warstwy.

4. Kolejny krok to dodanie czosnku i chrzanu. Czosnek obieramy i do każdego słoika wkładamy od 1 do 3 ząbków, w zależności od ich wielkości. Podobnie postępujemy z korzeniem chrzanu. Obieramy go i kroimy na paski, które powinny mieć mniej więcej tyle długości, ile ma najmniejszy palec u ręki. Do każdego słoika wkładamy jeden lub dwa paski. Ilość użytego czosnku i chrzanu przekłada się bezpośrednio na ostrość ogórków – im więcej tych składników, tym ogórki będą bardziej ostre.

5. Teraz należy przygotować zalewę, którą stanowi woda z solą. Na jeden litr gorącej lub zimnej wody wsypujemy jedną, czubatą łyżkę soli i mieszamy do całkowitego jej rozpuszczenia. Tak otrzymana zalewa powinna wystarczyć do wypełnienia minimum 3 słoików. Ważne, aby zakrywała wszystkie ogórki w całości.

6. Na koniec wystarczy zakręcić dokładnie wszystkie słoiki i wynieść je do spiżarni lub piwnicy. Po dwóch dniach warto sprawdzić, czy słoiki nie „syczą”. Taki odgłos oznacza, że należy wymienić zakrętkę.

Jako dodatek do ogórków można dołożyć również inne przyprawy, które nieco zmienią ich smak, np. gorczycę, liście dębu, czarnej porzeczki, wiśni, liść laurowy lub paprykę.

Idealny na pożywne śniadanie. Prosty, ale wykwintny i efektowny. O czym mowa? Oczywiście o omlecie. Wszyscy go uwielbiają, ale większość ludzi boi się go robić. Zupełnie niepotrzebnie, ponieważ zrobienie omletu niewiele różni się od usmażenia jajecznicy. Kilka jajek usmażonych na patelni o nieprzywierającej powłoce może przecież poprawić humor na cały dzień.

Do przygotowania omletu dla jednej osoby potrzebujemy:

– 2 jajka
– 2 łyżki masła
– 2 łyżki mleka, najbardziej odpowiednie jest to o zawartości tłuszczu 3,2%
– sól i pieprz do smaku

Zrobienie omletu idealnego zaczynamy od wbicia jajek do miseczki i ubicia ich trzepaczką. Osoby mniej cierpliwe lub nie lubiące się zbytnio przemęczać mogą użyć blendera.

W trakcie ubijania jajek można zacząć rozgrzewać patelnię. Do smażenia omletów najlepsza jest patelnia z nieprzywierającą powłoką, czyli, np. teflonowa. Na gorącą patelnię wykładamy masło i czekamy aż się roztopi.

Kiedy masło się roztapia na patelni, do ubitych jajek dodajemy mleko oraz doprawiamy całość pieprzem i solą. Ponownie ubijamy jajka. Należy pamiętać, że im lepiej jajka zostaną ubite, tym omlet będzie bardziej puszysty. Na roztopione i skwierczące masło wylewamy masę jajeczną.

Teraz następuje najważniejszy moment, czyli smażenie. Po wylaniu jajek na patelnię nie należy ich mieszać. Czekamy około minuty, aż spód masy się zetnie, po czym delikatnie unosimy brzegi omletu i zawijamy je do środka, pozwalając pozostałej płynnej masie wypływać na patelnię. W ten sposób smażymy omlet, aż cała płynna masa się zetnie. Dopiero wtedy przewracamy omlet na drugą stronę i smażymy jeszcze przez kilka sekund.

I gotowe!

Dla osób rządnych bogatszych doznań smakowych jest jeszcze ciąg dalszy. Jeżeli chcemy zrobić omlet z dodatkami, to w trakcie ostatniego „dosmażania” należy rozłożyć przygotowany wcześniej farsz wzdłuż omletu i przy pomocy szpachelki zagiąć jego boki, podobnie jak zagina się naleśnik. Tak przygotowany omlet z dodatkami przekładamy na talerz i dekorujemy, np. ziołami.

Maliny to jedne z najpyszniejszych owoców lata, a w dodatku doskonale się je konserwuje, tym bardziej, jeżeli doda się do nich cukier. Te owoce są nie tylko smaczne, ale również idealnie nadają się do przygotowywania z nich domowych przetworów, do których bez wątpienia należy dżem. Zrobienie dżemu malinowego jest z pozoru skomplikowane, ale z odpowiednim przepisem nawet początkujący kucharz poradzi sobie bez problemu.

Do robienia dżemu malinowego potrzebujemy jedynie dwie szklanki dojrzałych i soczystych malin oraz dwie szklanki cukru kryształu.Opcja rozszerzona obejmuje również dodanie około pół łyżki masła.

W przygotowaniu malin najważniejsze jest ich dokładne przebranie oraz wypłukanie. Nawet jedna troszeczkę nadgnita malina może zepsuć smak całego dżemu.

Po przygotowaniu owoców trzeba również odpowiednio przygotować słoiki, w których później umieścimy dżem. Należy je dokładnie wysterylizować wraz z pokrywkami, gotując je około 10 min.

Po przygotowaniu słoików wracamy do malin. Umyte i przebrane owoce wsypujemy do litrowego garnka i zasypujemy je cukrem zachowując proporcję 1 szklanka cukru na 1 szklankę malin. Następnie mieszamy owoce z cukrem do momentu, aż powstanie mokra mikstura.

Tak przygotowane w garnku maliny stawiamy na średnim ogniu i przy pomocy termometru kuchennego zaczynamy kontrolować temperaturę dżemu. Miksturę należy doprowadzić do wrzenia. Kiedy na powierzchni zbierze się nieco „oleistego” soku, stabilizujemy temperaturę dżemu na poziomie 104 stopni. Jeżeli temperatura będzie niższa, ale już stabilna, to znaczy, że należy dodać więcej cukru, dosypując go ostrożnie małą łyżeczką i mieszając całość.

Kiedy osiągniemy wymaganą, stabilną temperaturę 104 stopni, bardzo ostrożnie możemy przelewać dżem do słoików. Należy zostawić około pół centymetra wolnego miejsca od zakrętki. Następnie słoiki wycieramy, aby zakrętka dobrze trzymała i zakręcamy.

Słoiki należy jeszcze zagotować. Umieszczamy je w garnku wyścielonym, np. gazetami lub ścierką do naczyń, zalewamy gorącą wodą i gotujemy lekko około 10 min. Następnie ostrożnie wyciągamy słoiki i odstawiamy je w czyste i chłodne miejsce na dobę. Po tym czasie dobrze jest wykonać test szczelności, czyli sprawdzić, czy zakrętki zostały „wessane” do środka.

Tak przygotowany dżem może już czekać na swoją kolej do zjedzenia.

Mojito to drink łączący w sobie wysublimowane smaki. Jest bardzo popularny ze względu na swój orzeźwiający charakter i intensywny zapach mięty i rumu. Idealnie sprawdza się na spotkaniach ze znajomymi, szczególnie w damskim gronie, ponieważ jest delikatny i uznawany za raczej damski trunek.

Przyrządzenie mojito w domowych warunkach nie wymaga dużo wysiłku ani wielu specjalistycznych i trudnych do zdobycia składników. Potrzebne będą:
– 50 ml białego rumu, najpopularniejszy jest rum Bacardi
– 150-200 ml wody gazowanej lub taka sama ilość innego przeźroczystego napoju, jak Sprite lub Schweppes
– pęczek mięty
– 1 limonka
– 3 łyżeczki cukru trzcinowego
– kruszony lód

Limonkę można zamienić na cytrynę, a cukier trzcinowy na biały, ale trzeba pamiętać, że znacznie zmieni to smak drinka.

Przygotowanie drinka zaczynamy od limonki. Należy ja umyć oraz pokroić na pół, a następnie każdą połówkę na dwie lub trzy części.

Do wysokiej szklanki, najlepiej dekoracyjnej, wsypujemy cukier trzcinowy. Do cukru wyciskamy sok z dwóch lub trzech części limonki. Po wyciśnięciu soku wrzucamy tam pozostałe skórki. Dodadzą dodatkowego zapachu oraz będą stanowiły walor dekoracyjny.

Nadeszła pora na miętę. Liście trzeba opłukać pod wodą i wrzucić je do szklanki z cukrem i limonkami. Ich ilość zależy od preferencji, im więcej mięty w drinku, tym bardziej intensywny będzie jego zapach i smak.

Tak powstałą miksturę należy dokładnie wymieszać. Dodatkowo przy pomocy moździerza wyciskamy z liści mięty i skórek z limonki sok. Tego etapu nie wolno pominąć, ponieważ podczas ugniatania składników moździerzem rozgniatamy cukier i wydobywamy dodatkowy aromat z całej mikstury.

Do wysokości 1/3 szklanki wsypujemy kruszony lód. Można go wymienić na zwykły lód w kostkach, ale ten kruszony lepiej się prezentuje. Następnie dolewamy główny składnik drinka, czyli rum. Na koniec uzupełniamy pozostałe w szklance miejsce wodą gazowaną lub innym wybranym napojem.

Mojito można udekorować liśćmi mięty i plasterkiem limonki. Dokładamy słomkę i gotowe.

Pozostaje tylko życzyć smacznego!

Wędrówki po lesie i zbieranie grzybów jest nie tylko przyjemne, ale również pożyteczne. Jeśli dopisze nam szczęście, do domu wrócimy z pełnymi koszykami lub wiaderkami pysznych, świeżych grzybów. Część z nich zostanie z pewnością zjedzona w postaci zupy grzybowej, sosu grzybowego lub farszu do mięsa, a pozostałe grzyby trzeba zasuszyć, aby można było je zużyć w późniejszym czasie, np. w trakcie przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia.

Najpopularniejszy i najszybszy sposób suszenia grzybów w warunkach domowych, który nie wymaga użycia specjalnych sprzętów, to suszenie w piekarniku. Żeby zasuszyć grzyby w piekarniku potrzebujemy jedynie papieru do pieczenia oraz ostrego noża.

Na początku wszystkie grzyby trzeba przygotować do suszenia. W tym celu należy je przebrać i wyrzucić te, które nie nadają się do jedzenia. Pozostałe grzyby czyścimy dokładnie bez użycia wody, aby nie nabierały dodatkowo wilgoci.

Kiedy wszystkie grzyby zostaną już wyczyszczone, należy je pokroić na mniejsze kawałki. Warto pamiętać, że im większe będą te kawałki, tym dłużej grzyby będą się suszyć.

Grzyby są już gotowe do suszenia. Rozgrzewamy więc piekarnik do temperatury 150 stopni. Przygotowane kawałki grzybów rozkładamy na papierze do pieczenia w brytfance. Kiedy piekarnik się rozgrzeje, wkładamy do niego brytfankę z grzybami i pieczemy je przez godzinę.

Po godzinie należy przewrócić wszystkie grzyby na drugą stronę. Żeby przyspieszyć proces suszenia, można przy pomocy ręcznika papierowego lekko ponaciskać grzyby, aby wypuściły nieco soku. Obrócone grzyby ponownie wstawiamy do piekarnika na kolejną godzinę.

Proces ten powtarzamy do momentu, aż wszystkie grzybowe kawałki całkowicie zostaną pozbawione soku. Na koniec grzyby należy wystudzić.

Wystudzone grzyby wkładamy do słoików i szczelnie zakręcamy. Słoiki z suszonymi grzybami najlepiej jest przechowywać w suchym i zaciemnionym miejscu.

Kiedy nadejdzie czas wystarczy otworzyć słoik i przygotować suszone grzyby według ulubionego przepisu. Smacznego!