Choć jeszcze kilka lat temu uchodziły za ciekawostkę i nowinkę techniczną, obecnie rowery elektryczne już na dobre zadomowiły się w Polskim krajobrazie. Tak na górskich ścieżkach, jak i w miejskiej dżungli silniki wspomagają dzień w dzień tysiące kolarzy. Jednak co poza silnikiem składa się na rower elektryczny i w co trzeba zainwestować, by przerobić swój rower na rower elektryczny?
Od podstaw
Poza silnikiem, nieodłącznym elementem wyposażenia roweru elektrycznego jest akumulator. Mocowany zazwyczaj w centralnej części roweru, na lub wewnątrz ramy, stanowi magazyn energii dla silnika. Istnieją różne modele akumulatorów – różnią się one zarówno czasem jazdy, mocą, jak i ceną, wagą czy czasem ładowania.
Jeśli chodzi o silniki, to poza parametrami takimi jak moc czy wydajność warto zwrócić uwagę na kilka istotnych szczegółów. Sprawdzenie płynności odłączania silnika pozwala uniknąć przykrych niespodzianek, kiedy nagle po rozpędzeniu się do 25 km/h – jest to maksymalna dopuszczalna w Polsce na drogach publicznych prędkość, jaką może rozwijać rower elektryczny – silnik zostaje odłączony i pojawiają się niespodziewane opory ruchu.
Przez oprogramowanie
Chyba wszystkie rowery elektryczne wyposażone są w mniej lub bardziej skomplikowane oprogramowanie. Sposób podłączenie i obsługi elektronicznej jednostki sterującej może znacząco wpływać na jazdę. Różne są też oprogramowania – niektóre dają mniejszą, inne większą swobodę, niektóre są prostsze w obsłudze, inne mniej intuicyjne. Każdy użytkownik musi znaleźć system najlepiej według niego zbalansowany. Nie da się zadowolić wszystkich uniwersalnym programem do obsługi e-bike’a – jest to maszyna zbyt skomplikowana i zbyt bliska człowiekowi, by ją zuniwersalizować.
Jak wszyscy producenci nowych technologii, tak i producenci elektroniki do e-bike’ów pracują i będą stale pracować nad stworzeniem systemu, który pozostając prostym w obsłudze dawałby wiele opcji użytkownikowi. Właśnie w możliwości personalizacji roweru tkwi jego siła. Nie dość, że można nim jeździć gdzie się chce, to jeszcze jak się chce.
Do szczegółów
Sprawy takie jak umiejscowienie baterii czy wielkość wyświetlacza mogą wydawać się błahe, jednak znacząco wpływają na komfort jazdy. Źle osadzona bateria może spowodować zachwianie równowagi roweru, a zbyt mały wyświetlacz uniemożliwi odczytywanie aktualnej prędkości i utrudni kontrolę nad jazdą. Ilość biegów czy sposób ich przełączania to kolejne parametry, na które trzeba zwrócić uwagę przy zakupie czy konwersji roweru na e-bike. Im jest ich więcej, tym większą kontrolę ma kierujący nad pojazdem.
Nowinki techniczne i dziwne gadżety mogą się wydawać zbędne – póki ich nie wypróbujemy. Z jednej strony do wszystkiego da się przyzwyczaić, ale po co się męczyć, skoro można korzystać z najnowszych zdobyczy techniki i najświeższych technologii? Swoją drogą, samo śledzenie trendów i nowych technologii w przemyśle e-bike’owym może stać się swoistym hobby. Kto wie, może już niedługo to ty będziesz opowiadał innym o nowinkach technicznych?
